użalanie się typu jęcząco-mędzącego

użalanie się typu jęcząco-mędzącego Czasami, dla zdrowia psychicznego, dobrze jest trochę się nad sobą poużalać. Popłakać, wytrąbić butelkę wina, przeleżeć cały dzień pod kołdrą z pilotem w ręku. Odchorować porażkę i przetrawić problem. Każdy ma prawo mieć dołek, chandrę, kiepsko zareagować na przykre zdarzenie. Kłopot pojawia się wtedy, gdy ktoś …

w duszę wdrukowane #1: pędrakiem będąc

Lubię stanąć przed regałem, w naszym z mężem „gabinecie” i zanurzyć się w tytułach. Wybieram coś w zależności od nastroju, potrzeby chwili albo po prostu patrzę co dziś wpadnie mi w oko. Potrafię czytać kilka książek naraz, chyba, że akurat trafię na coś, co powoduje, że noc przestaje istnieć. Nie …

być kobietą

Jak jest? Cudownie:)A jak ma być? Przecież jesteśmy cudowną mieszanką wybuchową. Jesteśmy empatyczne, mamy intuicję. Nosimy w sobie ogromne pokłady miłości. I miłości potrzebujemy. Umiemy łagodzić konflikty. Jesteśmy wrażliwe. Opiekuńcze. Ale potrafimy być twarde. Planować i przewidywać.Zarażamy emocjami. Gdy jesteśmy wkurzone i rozdrażnione, ciężko z nami wytrzymać. Jednocześnie umiemy uspokoić, …

nie lubię gotować, czyli pochwała dań jednogarnkowych

Stwierdzenie „nie lubię gotować” nie do końca jest prawdą. Nie lubię przymusu codziennego gotowania – to jest prawda. Lubię pichcić i od czasu do czasu ugotować coś ekstra – to też jest prawda. Znajomi, z którymi rzadko się widujemy, mają mnie za przykładną panią domu, taki mam PR;) Bo raz …

„cały pic polega na tym, żeby te dziesięć lat później nadal trzymać się za ręce”

„cały pic polega na tym, żeby te dziesięć lat później nadal trzymać się za ręce” Tak przebiegle zaczęłam cytatem z samej siebie ;). To fragment posta, którego znajdziesz TUTAJDla mnie ten tytuł to kwintesencja miłości. Nie piszę prawdziwej miłości, bo nie widzę sensu dzielenia tego uczucia na prawdziwe czy też …

bal karnawałowy, czyli jak pięknie się różnimy

Synek miał dziś w szkole bal karnawałowy. Patrzyłam z uśmiechem na rozradowane dzieciaki przebierające się w szatni, a w mojej głowie myśl goniła myśl. Pierwszaki. Dziewczynki: księżniczki, wróżki. Chłopcy: bohaterowie i szturmowcy. Ktoś ich zmusił? Ktoś kazał tak im się ubrać? Przecież doskonale wiem, że nie.Wyobraźnia.Cudowna rzecz. Niektórym niestety jej …

jak obejść (bokiem) Dzień Świstaka

Siedzi sobie taki świstak w ciepłej norce, a tu drugiego lutego każą biedakowi wyłazić na świat i sprawdzać czy zobaczy swój cień. Powiedzmy, że zobaczył. Wraca do norki i dalej zawija w te sreberka. W tym roku nie zobaczył, co podobno oznacza rychłe nadejście wiosny. Przynajmniej w Stanach i Kanadzie. …

muzyka łagodzi obyczaje – czy tylko?

Muzyka – po milczeniu – najlepiej wyraża to, co niewyrażalne. Aldous Huxley Muzyka. Słowo z takim ładnym akcentem:) Czym jest? Bez wątpienia jedną z dziedzin sztuki. W szkole uczono nas, że to organizacja struktur dźwiękowych w czasie. Brzmi sucho aż do bólu, ale nie mamy z czym dyskutować – przecież …

postanowienia noworoczne – jest moc?

Początek roku to dla wielu z nas moment podejmowania wyzwań i składania samym sobie wszelkiego typu przyrzeczeń. Nowy Rok nastraja nas nieco magicznie, daje obietnicę nowości, czegoś nieznanego. Symbolicznie zamyka to co stare i zużyte, kusząc lepszą przyszłością. Gdy najedzeni wstajemy od świątecznego stołu, mamy mnóstwo zapału i energii do …

gdy życie przestawia zwrotnicę #3

gdy życie przestawia zwrotnicę #3 tu przeczytasz część drugą #2 Dopadło mnie „zwykłe” zapalenie płuc. Co prawda słowo „dopadło” nie jest tu najszczęśliwszym wyrażeniem, bo choroba rozwijała się dłuższy czas. Nic to, jak zwykł mawiać Mały Rycerz, było, minęło, wyzdrowiałam. Pokonywaliśmy kolejne przeszkody i życie toczyło się dalej. Przestawione o …

alergia na absolutny must have sezonu

Dzień po świętach pojechałam z mężem moim ukochanym do galerii. Nie na wernisaż, jakby nazwa mogła sugerować, ale na zakupy. Z myślą, że spokojnie nabędziemy parę rzeczy, na których szukanie nie mieliśmy wcześniej czasu, ochoty ani możliwości. Jako, że z powodu gipsu byłam unieruchomiona w domu przez dwa miesiące, wszystkie …

zdarzyło się w grudniu

Zima była mroźna. Za oknem słyszałam chrzęst wolno sunących po grudzie samochodów. Może nie jest to przyjemny dźwięk, ale od tamtego czasu kojarzyć mi się będzie z ciepłem, bezpieczeństwem i małym, pachnącym zawiniątkiem. Bo pewnego grudniowego dnia urodziłam dziewczynkę. Różowe, kwilące trzy kilo wytęsknionego szczęścia. A było to, Córeczko, tak..:Jechaliśmy, …

rzuć na to okiem

Ostatnimi czasy zaobserwowałam dość zabawne zjawisko. Zauważyłam mianowicie, że wydłużyły mi się ręce. Poważnie. Szczególnie przy przeglądaniu smartfona i czytaniu książek;). Coraz częściej zdarzało mi się, że literki traciły swoją ostrość, a linijki zaczynały pływać, zazwyczaj wieczorami, gdy oczy były już zmęczone. Godziny przed komputerem zrobiły swoje. Udałam się wreszcie …

popraw sobie humor ładnym widokiem

Pamiętacie, gdy pisałam, że świat to stan umysłu? O tym, że postrzegamy nasze otoczenie zależnie od tego jaki mamy nastrój i jakie przeżywamy akurat emocje. Wspomniałam wtedy, że każdy kij ma dwa końce, bo otoczenie z kolei determinuje nasz nastrój – ale o tym miało być kiedy indziej. Dziś nadeszło …

gdy życie przestawia zwrotnicę #2

gdy życie przestawia zwrotnicę #2 tu przeczytasz część pierwszą #1 Spędziliśmy na SOR osiem godzin. Nie, nie czekaliśmy bezczynnie, aż ktoś nam pomoże. Mały dostał najwyższy priorytet, zajęto się nim natychmiast. Biegaliśmy z badania na badanie, od gabinetu do gabinetu. Słyszałam, że jestem wzorem opanowania. Ech, jak pozory mylą… Działałam …

by nie przeszkadzać wyobraźni

by nie przeszkadzać wyobraźni Dla każdego rodzica oczywistym powinno być, że trzeba odkrywać talenty dziecka i wspomagać je w jego rozwoju. Dzieci mają wspaniałą wyobraźnię, pozwólmy im jej używać. Nie przeszkadzajmy. Niech się bawią, eksperymentują, popełniają błędy. Choćby nabałaganiły czy utytłały ubrania. Jest pralka. Znajdźmy czas, by wysłuchać, gdy zadają …

kobieta renesansu to brzmi dumnie

kobieta renesansu to brzmi dumnie Odkąd pamiętam, miałam specyficzne „rozdwojenie jaźni”. Ścisłowiec czy humanistka? W szkole ciężko było mi opowiedzieć się za ulubionym przedmiotem czy tematyką zajęć. Odkąd zaczęłam składać literki, książki wszelkiej maści pochłaniałam na kilogramy. Pisałam długaśne wypracowania, co nie przeszkadzało mi z radością odkrywać matematyki. Ciągnęły mnie …

nie ma dzieci – są ludzie. Korczak

Janusz Korczak wyprzedził epokę. Może był podróżnikiem w czasie..? Tytuł posta to jeden z bardziej znanych cytatów Starego Doktora. Janusz Korczak, właściwie Henryk Goldszmit, jeden z najwybitniejszych pedagogów, a przy tym pisarz, lekarz i wielki społecznik. Wydaje się, że odkrył tajemnicę trafiania do serc i umysłów dzieci – kryła się …

pani Jesień

Las jesienią jest piękny. Taką polską złotą jesienią. Wiem, truizm. Co nie zmienia faktu, że i tak jest piękny. Wskutek tegoż twierdzenia, zdaje się, że niniejszym zostałam jesieniarą 😀 Wow, dawno nie byłam taka na czasie. I dawno nie byłam w lesie, ba, dawno nie byłam na spacerze. O bieganiu …

gdy życie przestawia zwrotnicę #1

gdy życie przestawia zwrotnicę #1 Dyplomy z zarządzania i finansów, kilkunastoletni staż w biznesie. Uprawnienia różnej maści, dumne CFO na wizytówce, mile łechczące ego i portfel przy okazji. Tak było. Niemal całe dorosłe życie zajmowałam się podatkami, dotacjami, controllingiem itd., itp., etc. – ogólnie mówiąc doradzałam w kwestiach finansów. Organizowałam …

świat nabiera barw naszych myśli

Człowiek postrzega świat zależnie od tego co mu akurat siedzi w głowie, a jego nastrój wpływa na odbiór otoczenia. A że każdy kij ma dwa końce, to i otoczenie determinuje nasz nastrój. Świat nabiera barw naszych myśli. Świat jest taki, jakim ty go widzisz. Paul Arden, „Cokolwiek myślisz, pomyśl odwrotnie” …

co mi w duszy gra: Sabaton

Ostatnio – jak w tytule – gra mi Sabaton. Siedzę wygodnie na rozłożonej sofie (złamana noga…) i słucham kawałków z ostatniej płyty Great War. Kiedy akurat nie słucham, nucę, bo melodie tej power metalowej szwedzkiej kapeli łatwo wpadają mi w ucho. Zdaniem co poniektórych utwory Sabatona są siermiężne i grafomańskie, …

słodki ciężar rodzicielstwa

Wychowanie dziecka to nie miła zabawa, a zadanie,w które trzeba włożyć wysiłek bezsennych nocy,kapitał ciężkich przeżyć i wiele myśli… Jak piękna i mądra jest ta myśl Janusza Korczaka, wspaniałego pedagoga, kochającego dzieci miłością bezwarunkową. Niewiele tu można dodać. Może tylko to…, że warto tych nocy nie przespać:)

slow life po mojemu

Slow life – dosłownie życie w zwolnionym tempie. Odpowiedź na wieczne zabieganie, brak czasu na hobby, przyjemności, rodzinę, byle jakie jedzenie, szybkie zakupy. Słowem: jako remedium na brak czasu na życie. Pamiętacie może jeszcze modę na pracoholizm? Prześciganie się kto od jak dawna nie brał urlopu? Dwa lata, trzy? Dumę na …

opowieść o rybaku i biznesmenie

Anegdota nieznanego autorstwa o rybaku i bogatym biznesmenie w moim odczuciu jest kwintesencją filozofii slow life. EDIT: Tadaam, mamy to:) W 1963r. ukazało się opowiadanie niemieckiego pisarza Heinricha Bölla pt. „Anegdota o obniżeniu produktywności” (w necie można je też znaleźć zatytułowane „Rybak i bankier”), przedstawiające spotkanie turysty i rybaka, gdzieś …